"To skandaliczna wypowiedź, my nie akceptujemy takiego języka, takich form reagowania nawet na ostre wypowiedzi innych polityków" – tak wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki z Prawa i Sprawiedliwości skomentował wypowiedź posła Dominika Tarczyńskiego na temat Lecha Wałęsy. Parlamentarzysta PiS napisał na Twitterze: "zapraszam Cię na solo, bydlaku".

"To skandaliczna wypowiedź, my nie akceptujemy takiego języka, takich form reagowania nawet na ostre wypowiedzi innych polityków" – tak wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki z Prawa i Sprawiedliwości skomentował wypowiedź posła Dominika Tarczyńskiego na temat Lecha Wałęsy. Parlamentarzysta PiS napisał na Twitterze: "zapraszam Cię na solo, bydlaku".
Lech Wałęsa /pap/Jakub Kaczmarczyk /PAP

Jak dowiedziała się PAP w biurze prasowym PiS wniosek ws. wypowiedzi posła Tarczyńskiego został skierowany do rzecznika dyscyplinarnego klubu.

Mam nadzieję, że poseł zostanie przywołany do porządku - stwierdził Terlecki. Według niego Tarczyński może otrzymać karę umowną, czyli upomnienie, karę finansową lub zostać usunięty z klubu. Trudno w tej chwili ocenić stan pana posła, czy to była wypowiedź, która jakoś świadczy o jego nieodpowiedzialności, czy też o jakimś chwilowym zaburzeniu emocjonalnym, czy umysłowym - zaznaczył.

W poniedziałek były prezydent Lech Wałęsa, podczas spotkania lokalnych działaczy KOD-u w Gdańsku, zapowiedział, że włączy się w ich działania. Podkreślił, że traktuje KOD jako "komisję krajową porozumiewawczą", aby przygotować się "na czas po PiS-ie".

Dziś możemy tylko powiedzieć jedną jeszcze rzecz: kochani, którzy widzicie, że ten układ łamie prawo i wy od nich otrzymujecie stanowiska, zapamiętajcie: to się skończy i wytniemy was, z korzeniami wyrwiemy od sołtysa do ministra. Mało tego, sprawdzimy was dokładnie: co zrobiliście, jak zrobiliście, jak rządziliście - zapowiedział Wałęsa. Na słowa byłego przywódcy "Solidarności" zareagował na Twitterze poseł PiS Dominik Tarczyński, który napisał: "zapraszam Cię na solo, bydlaku".

Rzeczniczka PiS Beata Mazurek zaznaczyła w środę, że aktywność poselska powinna być skierowana na pracę w parlamencie, a nie na aktywność internetową.
Czas, żeby wszyscy politycy byli odpowiedzialni za swoje słowa, za to, co piszą, za to, co mówią, bo tu nie chodzi tylko o konkretnego posła, ale też o formację, którą reprezentuje - powiedziała.

Rzecznik PO Jan Grabiec, powiedział w środę w Sejmie, że oczekuje od kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości stanowczej reakcji dot. posła Tarczyńskiego. Jak dodał kierownictwo klubu Platformy będzie rozważało skierowanie w tej sprawie wniosku do Komisji Etyki. Ten język nienawiści, język przemocy słownej wyrażany przez parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości trzeba powstrzymać, bo jeśli nie zostanie on teraz powstrzymany, to będzie niestety eskalował - ocenił.

(mn)