"Rosja powinna pozbyć się imperialnych ambicji, gdyż przynosi to wyłącznie szkodę" - twierdzi prezydent Władimir Putin w obszernym wywiadzie, którego udzielił we wtorek rosyjskiej telewizji i "Niezawisimej Gazietie".

Putin uważa, że te ambicje nie prowadzą do niczego dobrego. "W czasach radzieckich tak nastraszyliśmy cały świat, że powstały potężne obronne bloki wojskowe. Czy było to dla nas korzystne, oczywiście nie" - mówi rosyjski prezydent. Dodaje również, ze Rosja nie ma zamiaru nikomu się narzucać. "Będziemy współpracować z tymi, którzy chcą" - powiedział. Chodzi mu o kraje Europy Środkowej, które po rozpadzie Związku Radzieckiego rzuciły się w objęcia zachodu i o kontaktach z Rosją myślą niechętnie. Najciekawsza w wywiadzie jest reakcja Putina na nowe zjawisko. W Rosji powstają o nim książki, a rzeźbiarze w brązie odlewają jego popiersia. Putin jest temu przeciwny: "Chciałbym poprosić by nie pisano książek i nie odlewano popiersi. Bardzo o to proszę. Uważam, że przynosi mi to tylko szkodę". Wywiad podsumowuje pierwszy rok sprawowania władzy przez Putina. Prezydent jest zadowolony z osiągnięć, doskonale zdaje sobie sprawę ze swojej popularności, ale prosi równocześnie, by nie składać mu hołdów.

foto EPA

00:25