Od godziny 21 w poniedziałek trwały poszukiwania dwuletniego chłopca w Częstkowie koło Wejherowa na Pomorzu. Dziecko zaginęło w trakcie spaceru w lesie. W akcji uczestniczyli strażacy, policja i funkcjonariusze z psami tropiącymi. Chłopca szybko udało się odnaleźć.


Ze wstępnych informacji wynika, że dziecko zaginęło podczas spaceru w lesie - było tam razem z matką. Poszukiwania rozpoczęły się około godziny 21 - już po 23 szczęśliwie udało się odnaleźć chłopca. O 23:09 dostaliśmy informację, że chłopiec się odnalazł - relacjonował st. asp. Błażej Plichta z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku. Dziecko znalazł strażak z OSP.

Jak informuje Łukasz Płusa z KW PSP w Gdańsku - chłopiec jest w stanie dobrym.

Las przeszukiwali policjanci i strażacy, na miejscu pracowało 15 zastępów straży pożarnej, a także przewodnicy z psami tropiącymi z Gdańska. W poszukiwaniach był używany również dron z kamerą termowizyjną.

Jak usłyszał trójmiejski reporter RMF FM, Kuba Kaługa od policjantów - w akcji poszukiwawczej brało udział również mnóstwo ochotników.

Opracowanie: