Będą jeszcze negocjacje z poradniami, z którymi nie podpisano umów - obiecuje pomorski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia. Z powodu braku przedłużenia kontraktów z NFZ kilkaset poradni zawiesiło swą działalność.

Według Funduszu gabinety nie spełniały nowych, podwyższonych wymagań: brakowało między innymi aparatury roentgenowskiej, oprogramowania komputerowego czy odpowiedniej liczby lekarzy z odpowiednią specjalizacją. Wyższy standard natychmiast "odczuli" pacjenci, stukając do zamkniętych drzwi.

Tu jest bardzo dużo pacjentów, więc uważam, że takie zachowanie Funduszu jest karygodne - mówi reporterowi RMF FM jedna z pacjentek przychodni przy ul. Jagiellońskiej w Gdańsku:

Z dyrektorem Nadmorskiego Centrum Medycznego Mieczysławem Cieplickim, pacjentami przychodni i rzecznikiem pomorskiego NFZ Mariuszem Szymańskim rozmawiał nasz reporter Wojciech Jankowski.