Małopolski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia ma pisemnie wytłumaczyć zwierzchnikom, dlaczego wybrał prywatną, a nie publiczną placówkę służby zdrowia do leczenia własnych pracowników. Zaznaczmy jednak, że kontrakt i tak nie zostanie zerwany.

Nie możemy różnicować na placówki publiczne i prywatne, bo ceny w tych placówkach – jeśli chodzi o medycynę w ramach ubezpieczenie i medycynę pracy – zbliżone - wyjaśniła reporterowi RMF FM Jolanta Pulchna z małopolskiego NFZ-etu. Według dziennika „Fakt”, za wizytę u specjalisty w prywatnym centrum medycznym trzeba zapłacić sto złotych.

Minister Ewa Kopacz zapowiedziała w Kontrwywiadzie RMF FM, że porozmawia z prezesem Narodowego Funduszu Zdrowia na temat decyzji szefostwa małopolskiego oddziału NFZ-etu.