Polscy fani króla popu chcą, aby imię ich idola nosiła Iglica na Placu Solnym we Wrocławiu. To właśnie tam od dnia śmierci Michaela Jacksona zapalane są znicze, a także leżą kwiaty, listy i fotografie.

Jak sprawdziła reporterka RMF FM Barbara Zielińska, wśród wrocławian jest tyle samo przeciwników co zwolenników uczczenia w ten sposób pamięci piosenkarza.

Jeżeli jest takie zapotrzebownie, to czemu nie. Jeżeli pomnik nie ma swojego przeznaczenia, nazwy, to myślę, że można - stwierdziła jedna z mieszkanek miasta. Z tą opinią nie zgodziła się inna kobieta: To już ma swoją historię i swój cel. Jeżeli ktoś chce coś nowego, proszę bardzo, ale od początku. Tak żeby to miało od samego początku swój cel. Posłuchaj: