Nasze rzeźnie i mleczarnie znowu są pod lupą Unii Europejskiej. Tym razem Francja i Holandia protestują przeciwko ulgowemu traktowaniu naszych zakładów. Takie traktowanie zagwarantowała Polsce Komisja Europejska w swoim stanowisku negocjacyjnym.

Komisja Europejska właśnie przedstawia państwom członkowskim raport na temat sytuacji naszych mleczarni i rzeźni. Z dokumentów tych wynika, że Komisja wychodzi nam naprzeciw, zgadza się na przyznanie nam od 2 do 4 lat na modernizacje zakładów i zezwala na produkcję w tych nie dostosowanych jeszcze do unijnych norm firmach. Jest to oczywiście zgoda pod pewnymi warunkami – Bruksela chce by Polska przesłała listę ze wszystkimi zakładami, które będą się ubiegały o rozwiązania przejściowe, a dotyczy to na przykład dwóch tysięcy rzeźni. Miałyby one przedstawić dokładne plany modernizacji i mieć zapewnione finansowanie. Dla wielu firm już samo to jest niewykonalne. Ponadto Polska miałaby się zobowiązać, że zakłady, które nie dostosują się w terminie zostaną natychmiast zamknięte. Dlaczego więc nie podoba się to Francji i Holandii? No właśnie, są to przecież surowe warunki. Zgody na naszą prośbę o czas na modernizację dyplomaci obu krajów twierdzą, że ich zgoda pogłębiła by jeszcze bardziej kryzys zaufania na unijnym rynku żywnościowym. Konsumenci w krajach Piętnastki są wręcz przewrażliwieni po licznych epidemiach co do jakości żywności. Tak więc Haga i Paryż twierdzą, że zgoda na produkcję w zakładach nie spełniających unijnych norm spowoduje kontrabandę tych artykułów.

Informacje z Brukseli są na razie nie oficjalne, dlatego trudno mówić o polskim stanowisku. Główny lekarz weterynarii Andrzej Komorowski, którego zapytałem o zdanie w tej sprawie powiedział mi jednak, że argumenty w tej sprawie wydają mu się nie do końca merytoryczne i uzasadnione o jakość polskich produktów. A to znaczyłoby, że zachodni producenci mięsa i mleka mogą chcieć już w zarodku zwalczyć konkurencję z Polski. Dysponują oni groźną bronią, bo gdyby Unia nie zgodziła się na nasze prośby około 2 tysięcy masarni i mleczarni po wejściu Polski do Unii Europejskiej stanęłoby na krawędzi bankructwa.

17:40