​Przez dziesięć lat położna środowiskowa z wielkopolskiego Ostrzeszowa wyłudzała pieniądze z Narodowego Funduszu Zdrowia. Za wizyty, których nie było, dostała z NFZ ponad 180 tysięcy złotych.

​Przez dziesięć lat położna środowiskowa z wielkopolskiego Ostrzeszowa wyłudzała pieniądze z Narodowego Funduszu Zdrowia. Za wizyty, których nie było, dostała z NFZ ponad 180 tysięcy złotych.
Zdjęcie ilustracyjne /Paweł Baranowski /RMF FM

Położna w ramach umowy z Funduszem przeprowadzała edukację przedporodową i wizyty patronażowe swoich pacjentek. Do dokumentacji wpisywała wszystko, a nawet dużo więcej. Fikcyjne liczby wizyt były podstawą do płatności ze strony NFZ.

Kobieta działała na terenie powiatu ostrzeszowskiego. W grudniu 2015 roku zainteresowali się nią policjanci z Ostrzeszowa. Śledczy przesłuchali łącznie 487 kobiet z całego powiatu. Śledztwo wykazało, że dane aż 340 kobiet zostały wpisane do raportu z wizyt z edukacji przedporodowej i wizyt patronażowych przynajmniej raz za dużo. Dzięki temu położna pobierała dodatkowo co miesiąc średnio 1,5 tysiąca złotych.

Dokładne wyliczenia mówią o 183 277 zł na szkodę Wielkopolskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia w Poznaniu. Policja zabezpieczyła mienie kobiety w wysokości 250 tys. zł, a do Sądu Rejonowego w Ostrzeszowie trafił już akt oskarżenia. Nieuczciwej położnej grozi do 8 lat więzienia.

(łł)