O darowiznach dla Prawa i Sprawiedliwości od członków zarządu PZU rozpisuje się tygodnik "Polityka". Od 14 do 20 października pięć osób z władz Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń miało wpłacić na konto partii Jarosława Kaczyńskiego łącznie 225 tys. 750 złotych.

Pieniądze na konto PiS mieli przelać: prezes PZU Beata Kozłowska-Chyła, wiceprezeska PZU i była posłanka Prawa i Sprawiedliwości Małgorzata Sadurska, wiceprezes PZU Piotr Nowak, były szef CBA, bliski współpracownik szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego i członek zarządu PZU Ernerst Bejda oraz prezes PZU Zdrowie Andrzej Jaworski.

Według informacji tygodnika, wszyscy przeznaczyli taką samą kwotę: po 45 tys. 150 złotych. Jak podkreśla "Polityka", jest to maksymalna kwota, jaką osoba fizyczna może wpłacić w 2022 r. na partię polityczną w formie darowizny. 

Zgodnie z ustawą to 15-krotność minimalnego wynagrodzenia za pracę w danym roku (w tym roku wynosi 3 tys. 10 zł). Partia może wykorzystać zebrane w ten sposób środki na bieżące wydatki lub przelać na swój fundusz wyborczy - zaznacza tygodnik. 

Według informacji "Polityki", przelanie pieniędzy na konto PiS poprzedziło spotkanie, które latem odbyło się w Ministerstwie Aktywów Państwowych Jacka Sasina. Odbyła się rozmowa z niektórymi szefami państwowych spółek i zostało jasno postawione oczekiwanie, że mają wpłacać pieniądze na konto partii - mówi informator z PiS. Gazeta dodaje, że "darczyńcy w przyszłym roku znów będą mogli wpłacić 15-krotność minimalnego wynagrodzenia na bieżące konto partii i tyle samo na jej fundusz wyborczy, bo jesienią odbędą się wybory parlamentarne". 

Ponadto tygodnik podaje, że mniejsze kwoty na konto PiS mieli przeznaczać - także w październiku-  inni ludzie związani z państwowymi spółkami oraz partią władzy. Wśród nich mieli być: wiceprezeska związanej z PZU spółki Ogrodowa Inwestycje Anna Sotek, która przelała 12 tys. zł., członek rady nadzorczej Pekao SA Michał Kaszyński (także 12 tys. zł) czy członkini rady nadzorczej spółki zarządzającej Stadionem Narodowym, bliska znajoma Beaty Szydło - Sabina Bigos-Jaworowska (również 12 tys. zł). 

"Polityka" podaje, że zasiadający w radzie nadzorczej Pekao SA Marian Majcher przeznaczył na rzecz partii 13 tys. złotych. Znacznie więcej - aż 30 tys. zł - miał przelać na konto PiS prezes Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych PZU - Robert Zima.