Pojednawcze apele na prawicy. "Zbyszku, zapomnijmy o tym, co było złe, idźmy razem" - zwrócił się Jarosław Kaczyński do przywódcy Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry. Prezes PiS zabrał głos podczas marszu dot. koncesji na cyfrową emisję naziemną dla TV Trwam.

Zwracając się bezpośrednio do Ziobry, który również uczestniczył w manifestacji, szef PiS powiedział: "zapomnijmy o tym co było złe, o co mamy pretensje, idźmy razem; wracajcie, to jedyna droga do zwycięstwa (...) musimy być razem, musimy zwyciężyć". Na te słowa zgromadzeni zareagowali okrzykami: "Jarosław, Jarosław" i "jedność, jedność".

Połączyła nas wspólna sprawa, chcemy działać razem.To, co było, zapomnieliśmy. - powiedział lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro, odpowiadając pod Belwederem na apel prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

Kaczyński: Katolicy muszą mieć prawo do swoich mediów

Każdy uczciwy człowiek, choćby nawet niewierzący, musi przyznać, że polscy katolicy mają prawo do swoich mediów i musi przyznać także, że media w demokratycznym kraju powinny być zróżnicowane, bo bez tego nie są w stanie wypełnić swej zasadniczej roli - mówił też szef PiS. Dodał, że obecnie "te oczywiste prawdy są kwestionowane w Polsce i Europie w imię tak zwanej poprawności politycznej".

Musimy mieć odwagę powiedzieć poprawności politycznej: nie, w Polsce nie. Niech sobie będzie w całej Europie, ale tu w Polsce my jesteśmy gospodarzami, my decydujemy - przyznał szef PiS.

W obronie telewizji Trwam

Ponad 20 tysięcy osób wzięło udział w manifestacji przeciw nieprzyznaniu Telewizji Trwam koncesji na naziemne nadawanie. Oprócz flag narodowych wielu zgromadzonych przyniosło flagi z symbolami PiS i "Solidarności", oraz transparenty Radia Maryja. Uczestnicy przed mszą św. skandowali m.in.: "Nie oddamy wam Telewizji Trwam". Trzymają też transparenty z nazwami miejscowości z całej Polski oraz hasłami m.in: "Polsko obudź się", "Bóg, honor, ojczyzna", "Telewizja Trwam i Radio Maryja ratunkiem dla Polski".

Homilię podczas mszy na Placu Trzech Krzyży wygłosił biskup drohiczyński Antoni Dydycz. Nie można pozwolić na to, aby środki komunikacji społecznej kształtowały wyłącznie postawy egoistyczne, konsumpcyjne, hedonistyczne, czyli w rzeczy samej aspołeczne; świat w tej dziedzinie potrzebuje odnowy, Polska czeka na odrodzenie - mówił biskup Dydycz. Zaznaczył także, że media publiczne i komercyjne "wolą zajmować się plotkami politycznymi, szczuć ludzi jednych przeciw drugim, dzielić nasz naród". Modlimy się o to, aby Telewizja Trwam mogła korzystać z kolejnych osiągnięć technicznych i znalazła się na multipleksie - dodał.

Po zakończeniu mszy marsz przeszedł przed kancelarię premiera. Manifestacja zakończyła się pod Belwederem, gdzie głos zabrał Jarosław Kaczyński.

Marsz w Obronie Wolnych Mediów zorganizowali m.in. politycy PiS i Solidarnej Polski, stowarzyszenie Solidarni 2010, kluby "Gazety Polskiej" i społeczny komitet w obronie TV Trwam.