Sąd Okręgowy w Krakowie oddalił żądania Poczty Polskiej, która nie zgadza się z wyrokiem Krajowej Izby Odwoławczej. Chodzi o wynik przetargu na doręczanie korespondencji sądowej i prokuratorskiej. Według sądu unieważnienie umów jest niemożliwe.

W aktach sprawy brak jest zwrotki potwierdzającej datę odbioru przez Pocztę Polską wyroku Krajowej Izby Gospodarczej wysłanego za pomocą Poczty Polskiej 20 grudnia 2013 r. Brak ten uniemożliwia stwierdzenie, czy Poczta Polska wniosła skargę w terminie. Przypominamy, że to Poczta Polska zobowiązana jest doręczać zwrotki od pism nadanych w grudniu-dochodzi do nas wiele sygnałów, że Poczta Polska tego nie robi. Niejednokrotnie dzieje się tak również w sprawach, w których Poczta Polska sama jest stroną - twierdzi Rafał Zgorzelski z Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Niepublicznych Operatorów Pocztowych. 

O sprawie pisał również na blogu Janusz Kaczmarek. Od stycznia korespondencji z sądów i prokuratur nie dostarcza nam państwowa Poczta, tylko prywatna Polska Grupa Pocztowa. A to oznacza, że jeśli znajdziemy w skrzynce awizo, możemy je zrealizować np. w kiosku, czy w sklepie. Według pracowników Polskiej Grupy Pocztowej na każdym dokumencie znajduje się dokładny adres placówki, w której odbierzemy naszą przesyłkę. Będzie tam ulica, numer i nazwa punktu. Nie powinno więc być problemów ze zlokalizowaniem naszego listu. Na Gorącą Linię RMF FM zgłaszaliście jednak problemy ze znalezieniem placówki, gdzie trafiła korespondencja.

Na początku stycznia prezes Polskiej Grupy Pocztowej Leszek Żebrowski zapewniał w rozmowie z RMF FM, że "w ciągu tygodnia ma zostać usprawniona wyszukiwarka punktów odbioru przesyłek z sądu i prokuratury". Przeczytaj całą rozmowę z Leszkiem Żebrowskim

(ug)