Polacy należą do najbardziej proeuropejskich narodów w całej Unii Europejskiej - potwierdza przedstawiony we wtorek najnowszy jesienny Eurobarometr. Sondaż wskazuje, że coraz więcej Polaków wierzy w poprawę sytuacji w gospodarce i na rynku pracy.

W skali całej UE aż 58 proc. obywateli aprobuje członkostwo ich kraju we Wspólnocie. Jak zauważyli autorzy badania, to najwyższy wynik od 1994 roku; w ówczesnych 12 unijnych krajach poparcie dla UE wynosiło też 58 proc.

Przeprowadzony od 22 września do 3 listopada sondaż pokazuje jednak spadek w porównaniu z wiosennym Eurobarometrem zaufania obywateli do sytuacji gospodarczej ich kraju oraz rynku pracy, a także unijnych instytucji. Autorzy badania tłumaczą to zjawisko rosnącą wszędzie w Europie inflacją, a zwłaszcza rosnącymi cenami energii.

Na tle UE, Polacy wyglądają na optymistycznych. Aż 62 proc. ma zaufanie do unijnych instytucji; unijna średnia to 48 proc. Ponadto w Polsce liczba respondentów wierzących, że najbliższe 12 miesięcy przyniosą poprawę sytuacji gospodarczej kraju, jest aż o 14 punktów proc. wyższa niż tych, co nie wierzą. Ogólnie w poprawę sytuacji gospodarczej Polski wierzy 28 proc. respondentów; unijna średnia - 24 proc.

Podobnie Polacy są w czołówce optymistów, jeżeli chodzi o sytuację na rynku pracy, po Litwinach i Szwedach. Aż 37 proc. polskich respondentów wierzy w poprawę w ciągu najbliższego roku.

Jesienny Eurobarometr potwierdził już znane z poprzednich sondaży pozytywne nastawienie Polaków do przynależności Polski do UE.

Najwyższe poparcie w tej sprawie deklarują Luksemburczycy -82 proc, potem Holendrzy -79 proc., Belgowi i Irlandczycy - 74 proc. i wreszcie Polacy - 71 proc. przyznaje, że członkostwo

Polski w UE to dobra rzecz.

Na dole tej drabiny tradycyjnie znajduje się Wielka Brytania - tylko 34 proc. brytyjskich respondentów uważa, że przynależności do UE jest dla ich kraju dobrą rzeczą. Kiepskie notowania członkostwa w UE Eurobarometr wykazał też na Łotwie - 37 proc., w Austrii - 38 proc. i na Węgrzech - 40 proc.