Ponad stu najlepszych uczniów z Poznania dostało w ubiegłym roku od prezydenta miasta nagrody finansowe. Teraz dostali do wypełnienia PIT-y, bo okazuje się, że od przyznanych im nagród - oni lub ich rodzice - muszą zapłacić podatek.

Urzędnicy z Izby Skarbowej mówią, że zgodnie z przepisami sytuacja jest jednoznaczna – uczniowie muszą zapłacić podatek. Teoretycznie, jak każdy podatnik, mogą się odwołać do dyrektorów urzędów skarbowych i tam prosić o umorzenie podatku albo rozłożenie go na raty.

Miejscy urzędnicy intensywnie zastanawiają się teraz, co zrobić, by nagroda za dobre wyniki w nauce była nagrodą dla ucznia, a nie dla ucznia i urzędu skarbowego. Jeżeli się okaże to możliwe, to będziemy się starali zmienić tak uchwałę wprowadzającą Nagrodę Miasta Poznania, by tego podatku nagrodzeni nie musieli odprowadzać - mówi jedna z urzędniczek.

Wyjściem z tej sytuacji może się okazać przyznawanie zamiast nagrody – comiesięcznego stypendium. Takie świadczenie w określonych podatkach jest zwolnione z podatku.