​"Wiceszef MON Bartosz Kownacki podczas przedstawiania informacji w Sejmie przekroczył wszelkie obowiązujące w parlamencie normy; skierujemy w tej sprawie wniosek do komisji etyki i zastanowimy się nad kolejnymi krokami" - oświadczyli posłowie PO.

​"Wiceszef MON Bartosz Kownacki podczas przedstawiania informacji w Sejmie przekroczył wszelkie obowiązujące w parlamencie normy; skierujemy w tej sprawie wniosek do komisji etyki i zastanowimy się nad kolejnymi krokami" - oświadczyli posłowie PO.
Marcin Kierwiński (po prawej) /Tomasz Gzell /PAP

Kownacki powiedział dziennikarzom w Sejmie, że nie żałuje swojej wypowiedzi z sali sejmowej, a posłowie PO mają prawo kierować dowolne wnioski czy pozwy. 

Wiceszef MON przedstawiał Sejmie, na wniosek klubu PO, informację w spawie wykorzystywania przez premier oraz prezydenta wojskowych samolotów transportowych CASA do celów prywatnych. Skończcie ten chocholi taniec wokół transportu najważniejszych osób w państwie.(...)Na całym świecie się to odbywa, a wy jako Platforma Obywatelska macie najmniejsze prawo, żeby o tym mówić, bo to wy macie krew 96 osób na rękach, bo robiliście ten chocholi taniec przez ostatnie kilka lat - powiedział m.in. Kownacki.

Zachowanie pana ministra Kownackiego na tej informacji to był pokaz buty i arogancji, ale przede wszystkim po raz kolejny przekonaliśmy się jak bardzo instrumentalnie wykorzystywana jest katastrofa smoleńska. Po raz kolejny za katastrofą smoleńską pan minister Kownacki i rząd PiS chciał ukryć prawdę i schować niewygodne dla PiS informacje - powiedział na briefingu w Sejmie poseł PO Marcin Kierwiński. Nie pierwszy raz katastrofa smoleńską miała być taką zasłoną, mgłą przed niewygodnymi pytaniami - mówił.

Zdaniem Kierwińskiego wiceszef MON "przekroczył wszelkie obowiązujące w parlamencie normy". My oczywiście skierujemy ją do komisji etyki, bo nie może być tak, że polski wiceminister obrony narodowej z mównicy sejmowej wypowiada takie bzdury - stwierdził poseł. Zaznaczył, że PO zastanowi się nad podjęciem kolejnych kroków w tej sprawie.

Rozumiem, że pan minister Kownacki pracuje z ministrem Macierewiczem, to musi zostawiać swoje ślady, ale tego typu wypowiedzi są skandaliczne - dodał polityk Platformy. Według niego Kownacki powinien pamiętać, że reprezentuje PiS, który - jak mówił - "zlikwidował szkolenia na tupolewach, zniszczył system badania katastrof lotniczych w Polsce i który zasiadał w Kancelarii Prezydenta, która była odpowiedzialna za przygotowywanie wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego".

Kłamstwo smoleńskie Antoniego Macierewicza ma być zasłoną dymną, odpowiedzią na wszystkie nurtujące pytania, na to nie pozwolimy - podkreślał Kierwiński.  

Z kolei poseł PO Mariusz Witczak powiedział, że dzisiejsza informacja wiceszefa MON nie dostarczyła odpowiedzi na pytania nurtujące PO i obywateli. Rząd w sprawie wykorzystywania CAS mataczy. Chce ukryć te swoje matactwa we mgle smoleńskiej i w taki sposób przeprowadził dzisiejszą informację. A obywatele mają prawo wiedzieć, ile kosztują przeloty pani premier do domu, ile kosztują przeloty pana prezydenta do domu, ile kosztuje utrzymanie BOR i wszelkich służb w ramach tego typu wyskoków weekendowych do domu, a czasem na jeden dzień - wymieniał.

(ph)