Prawo i Sprawiedliwość zdecydowało o przywróceniu w prawach członka partii 13 z 15 zawieszonych we wrześniu posłów; w tej grupie nie znalazł się Jan Krzysztof Ardanowski oraz Lech Kołakowski - poinformował szef komitetu wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski.

"Postanowieniem Rzecznika Dyscyplinarnego PiS z dnia 17 listopada 2020r. umorzono postępowanie dyscyplinarne w sprawie naruszenia Statutu PiS. W związku z powyższym, wygasa decyzja prezesa PiS z dnia 17 września 2020 r. o zawieszeniu w prawach członka PiS poniżej wymienionych osób" - brzmi informacja zamieszczona na Twitterze przez szefa Komitetu Wykonawczego.

Z dołączonej do wpisu listy wynika, że decyzja dotyczy 13 z 15 zawieszonych we wrześniu posłów. Wśród nich nie znalazł się b. minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski oraz Lech Kołakowski.

Decyzja może być pokłosiem decyzji ogłoszonej przez posła Lecha Kołakowskiego w Porannej rozmowie w RMF FM. Polityk dziś przekazał, że odchodzi z Prawa i Sprawiedliwości. Wyjaśnił, że powodem jest sprawa noweli ustawy o ochronie zwierząt, którą nazwał "bublem prawnym". Zapowiedział powstanie w Sejmie koła poselskiego. Jest to grupa kilku osób. Rozmawiamy o nazwie koła - dodał.


Poseł wieczorem skomentował też decyzję partii. U władz PiS-u nastąpiła refleksja - mówił RMF FM. Jeżeli moja wypowiedź przysłużyła się kolegom do odwieszenia, to chociaż z tego się cieszę - dodał w rozmowie z RMF FM Kołakowski.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Kołakowski o decyzji ws. 13 posłów PiS: U władz nastąpiła refleksja

Były minister rolnictwa groził PiS

6 listopada Ardanowski ujawnił natomiast, że część posłów PiS, "upokorzonych" zawieszeniem ich w prawach członków partii, chce utworzyć w Sejmie własne koło. Nie wykluczył, że i on znajdzie się w tej grupie.

Równocześnie Ardanowski przestrzegł władze PiS, że nie powinny teraz lekceważyć swoich posłów i senatorów.

"To tylko i wyłącznie od mądrości kierownictwa PiS zależy, czy na najbliższym posiedzeniu Sejmu będzie jeszcze większość" - mówił.

Zaznaczył także, że jeśli posłowie Prawa i Sprawiedliwości faktycznie utworzą odrębne koło, to każdy z jego członków będzie indywidualnie podejmował decyzje, czy poprze w Sejmie konkretne ustawy rządzących.

Posłowie PiS zostali zawieszeni w prawach członków partii w związku z niezgodnym z rekomendacją partii głosowaniem ws. "Piątki dla zwierząt". Na liście znaleźli się:  


Jan Krzysztof Ardanowski,

Henryk Kowalczyk,

Lech Kołakowski,

Katarzyna Czochara,

Zbigniew Dolata, 

Teresa Glenc,

Agnieszka Górska,

Teresa Hałas,

Jerzy Małecki,

Krzysztof Szulowski,

Piotr Uściński,

Marek Wesoły,

Bartłomiej Wróblewski,

Sławomir Zawiślak,

Kazimierz Moskal.

Część spośród zawieszonych we wrześniu posłów PiS, z którymi wcześniej we wtorek rozmawiała PAP deklarowała pozostanie w partii, m.in. Bartłomiej Wróblewski, Krzysztof Szulowski czy Piotr Uściński. Odejścia z ugrupowania nie wykluczył natomiast Marek Wesoły.