Prawo i Sprawiedliwość złoży wniosek o odwołanie Janusza Palikota z PO z funkcji szefa sejmowej komisji "Przyjazne Państwo" - oświadczył przewodniczący klubu PiS Przemysław Gosiewski. Ale to nie koniec. PiS zamierza też bojkotować audycje radiowe i telewizyjne z udziałem Palikota. Z ludźmi niehonorowymi nie powinno się spotykać w mediach (...) Sądzę, że pan Palikot powinien być parlamentarzystą, któremu raczej też się nie podaje dłoni - powiedział Gosiewski.

Wniosek o odwołanie Palikota z funkcji szefa komisji "Przyjazne Państwo" zostanie złożony na najbliższym posiedzeniu komisji. Według Gosiewskiego Palikot ma „głęboki kłopot ze swoją osobowością, który utrudnia mu jasne myślenie”. Dlatego poseł PO nie powinien kierować ważną komisją sejmową, bo ośmiesza i Sejm, i komisję.

PiS nie zamierza jednak bojkotować prac komisji "Przyjazne Państwo", nawet jeśli Palikota odwołać się nie uda.

Zdaniem szefa klubu PO Zbigniewa Chlebowskiego wniosek PiS będzie bezzasadny. Dodał też, że choć może się nie zgadzać z Palikotem w sprawie jego wypowiedzi, to bardzo wysoko ceni jego pracę w komisji.

Jeszcze w czwartek PiS złoży też wniosek do sejmowej Komisji Etyki Poselskiej o ukaranie Palikota w związku z jego wypowiedziami na temat zdrowia prezydenta. Palikot wywołał m.in. dyskusję o raportach na temat zdrowia najważniejszych osób w państwie, w tym prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

W styczniu komisja "Przyjazne Państwo" głosowała już wniosek PiS o odwołanie Palikota z funkcji jej przewodniczącego. Palikot zachował wówczas swoje stanowisko. Paweł Poncyljusz z PiS argumentując wówczas wniosek podkreślał m.in., że "działalność blogerska" Palikota "naraziła na obrazę" prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Janusz Palikot pozostaje bezkarny

Prezydium klubu PO nie zawiesi posła, nie wyda też zakazu publicznych wystąpień. Kolejne ostrzegawcze spotkanie władz klubu Platformy z Januszem Palikotem skończyło się jak wszystkie wcześniejsze: Pan przewodniczący Palikot obiecał nam genialną poprawę - zrelacjonował poseł PO Waldy Dzikowski. Genialna poprawa tym razem ma oznaczać całkowite porzucenie krucjaty zdrowotnej, zaprzestanie tropienia schorzeń prezydenta i zupełne poświęcenie się pracy w swojej komisji. Sam Palikot swoja nową rolą uszczęśliwiony nie jest. Posłuchaj:

Żmudna walka z biurokratycznymi absurdami zostanie przerwana 11 maja. Wtedy to poseł opublikuje raport o stanie własnego zdrowia, co będzie ostatnim jego akordem dotyczącym nowych zdrowotnych standardów w polityce.