Wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński zwrócił się do prezydenta Andrzeja Dudy o odwołanie wrześniowego referendum. Podkreślił, że jego przewidywany koszt ponad 100 mln zł i dodał, że tę kwotę "można przeznaczyć na wsparcie dla najbardziej poszkodowanych rolników".

Wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński zwrócił się do prezydenta Andrzeja Dudy o odwołanie wrześniowego referendum. Podkreślił, że jego przewidywany koszt ponad 100 mln zł i dodał, że tę kwotę "można przeznaczyć na wsparcie dla najbardziej poszkodowanych rolników".
Marek Sawicki i Janusz Piechociński /PAP/Leszek Szymański /PAP

Janusz Piechociński w liście do prezydenta napisał, że "ostatnie dni nie należą do łatwych dla rolników", bo fale upałów powodują wyniszczenie upraw, a "klęską suszy są już dotknięte prawie wszystkie województwa". Pragnę również nadmienić, iż skutki suszy odbiją się nie tylko na rolnikach, ale na nas wszystkich, w cenach żywności - zauważył szef ludowców.

Według niego zaplanowane na wrzesień referendum "zapewne nie odniesie zaplanowanego skutku", bo jedno z pytań (dotyczące wprowadzonej ustawowo zasady "in dubio pro tributario" - PAP) "jest już nieaktualne". Nie możemy sobie pozwolić na marnotrawstwo tak potrzebnych środków - ocenił Piechociński.

6 września zgodnie z inicjatywą poprzedniego prezydenta Bronisława Komorowskiego Polacy mają odpowiadać w referendum na trzy pytania: czy są "za wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu"; czy są "za utrzymaniem dotychczasowego sposobu finansowania partii politycznych z budżetu państwa" i czy są "za wprowadzeniem zasady ogólnej rozstrzygania wątpliwości, co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika".

(mn)