Od prawie dwóch miesięcy policja z Augustowa szuka pedofila, który molestuje dziewczynki. Jak na razie bez skutku. Co ciekawe, przestępca upodobał sobie osiedle, które znajduje się w sąsiedztwie komendy policji.

Zaniepokojeni rodzice rozwiesili w szkołach i przedszkolach rysopisy przestępcy. Jednak jak na razie na nic się to zdało. Mężczyzna wciąż pozostaje na wolności.

Część mieszkańców mówi, że takie rezultaty, jaka policja. Cały czas siedzą na komendzie - tłumaczą ludzie. Funkcjonariusze argumentują jednak, że sprawa jest bardzo trudna, bo opiera się na często sprzecznych zeznaniach dzieci. Nie chcą dopuszczać myśli, że może dojść do samosądu. Posłuchaj relacji Daniela Wołodźki: