Jest akt oskarżenia dotyczący korupcji w kilku spółdzielniach mieszkaniowych w Śląskiem. Chodzi o sprawy związane z przeprowadzaniem remontów. Zarzuty na razie postawiono szefom spółdzielni z czterech miast. Przed sądem staną też 2 osoby wręczające łapówki.

Jest akt oskarżenia dotyczący korupcji w kilku spółdzielniach mieszkaniowych w Śląskiem. Chodzi o sprawy związane z przeprowadzaniem remontów. Zarzuty na razie postawiono szefom spółdzielni z czterech miast. Przed sądem staną też 2 osoby wręczające łapówki.
zdj. ilustracyjne /Józef Polewka /RMF FM

Łapówki były za to, aby przy remontowaniu budynków korzystać z materiałów proponowanych przez jedną z zagranicznych firm. Ma ona swoje przedstawicielstwo na Śląsku.

Dwaj jej szefowie mieli wręczać łapówki, a 6 kolejnych osób, czyli prezesi i kierownicy działów w spółdzielniach mieszkaniowych w Chorzowie, Sosnowcu, Czeladzi i Katowicach te korzyści przyjmowali. A były to głównie wycieczki, zarówno krajowe, jak i zagraniczne, np. na Kubę. I tak działo się przez cztery lata.

Część śledztwa już skończono, ale sprawa dalej będzie prowadzona, bo są podobne przypadki z innych województw.

(j.)