Już 16 dronów zostało odnalezionych na terenie Polski po nocnym nalocie ze strony Rosji. Jeden z bezzałogowców spadł na teren jednostki Wojsk Obrony Terytorialnej w Nowym Mieście nad Pilicą w powiecie grójeckim, czyli bardzo blisko Warszawy - ustalił reporter RMF FM. Na jednym z elementów maszyny znalezionej w Cześnikach k. Zamościa ujawniono napisy cyrylicą. Potwierdził to w rozmowie z RMF FM prokurator Rafał Kawalec.
Są kolejne miejsca w którym znaleziono szczątki dronów. Jedno z nich to Nowe Miasto nad Pilicą w powiecie grójeckim, czyli bardzo blisko Warszawy. Jak ustalił nasz reporter, bezzałogowiec spadł na teren tamtejszej jednostki Wojsk Obrony Terytorialnej. Nie wyrządził żadnych szkód. Dron był nieuzbrojoną maszyną typu Gerbera.
O kolejnej lokalizacji MSWiA poinformowało przed godz. 18. To Czyżów w powiecie buskim (woj. świętokrzyskie). Na terenie tego województwa znaleziono też rozbitego bezzałogowca na polu w Sobótce w gminie Ożarów w pow. opatowskim (nie spowodował on żadnych szkód) oraz w Smykowie (gm. Raków, pow. kielecki).
Starosta opatowski Tomasz Staniek powiedział, że obiekt, prawdopodobnie wabik o lekkiej konstrukcji, znajduje się na polu ok. 150 metrów od najbliższych domów. Obok leżał prawdopodobnie zbiornik paliwa. Zgłoszenie wpłynęło od mieszkańców, nikt nie odniósł obrażeń.
Szczątki drona znaleziono też w miejscowości Bychawka Trzecia koło Lublina. Tam spadający dron uszkodził dach budynku gospodarczego.
Do tej pory drony znaleziono w tych miejscowościach:
- woj. lubelskim: Czosnówka (pow. bialski), Cześniki (pow. zamojski), Wyryki (pow. włodawski), Krzywowierzba-Kolonia (pow. parczewski), Wohyń (pow. radzyński); Wielki Łan (pow. włodawski), Zabłocie-Kolonia (pow. bialski), Wyhalew (pow. parczewski), Bychawka Trzecia (pow. lubelski)
- w woj. łódzkim w Mniszkowie (pow. opoczyński)
- w woj. warmińsko-mazurskim - w miejscowości Oleśno (pow. elbląski).
- w woj. mazowieckim: między Rabianami a Sewerynowem (pow. węgrowski) oraz w Nowym Mieście nad Pilicą (pow. grójecki).
- woj. świętokrzyskim: w miejscowości Czyżów w powiecie buskim, w Sobótce w pow. opatowskim, w Smykowie w pow. kieleckim
Wcześniej rzeczniczka informowała również o znalezieniu szczątków jednego pocisku.
W miejscach znalezienia szczątków pracują służby i prokuratura.
Podczas wystąpienia w Sejmie premier Donald Tusk informował, że łącznie służby odnotowały 19 przekroczeń przestrzeni powietrznej Polski. Dodał, że po raz pierwszy atak był nie od strony Ukrainy, a Białorusi. Jak dodał, potwierdzono zestrzelenie trzech dronów. Ostatni obiekt zniszczono o godz. 6:45.
Na Lubelszczyźnie we wsi Wyryki Wola koło Włodawy dron spadł na budynek mieszkalny. Uszkodzony jest dach tego domu i samochód.
Dron spadł na dom starszego małżeństwa. Parze nic się nie stało. W tym czasie byli poza domem, zajmowali się zwierzętami w gospodarstwie.
W rozmowie z dziennikarką RMF FM Renatą Stawiarską wójt gminy Wyryku Bernard Błaszczuk przekazał, że zostały dziś odwołane zajęcia w dwóch szkołach na terenie gminy. Jutro, jak wszystko będzie w porządku, to wrócimy z zajęciami - zapowiedział.
Jak relacjonował, nad ranem, ok. godz. 6:45 słyszał hałas samolotów. Komunikaty o tym, że coś przelatuje, mieszkańcy też dostali rano.
Jak podała lubelska policja, po 5 rano uszkodzony dron został znaleziony na polu w miejscowości Czosnówka koło Białej Podlaskiej. Zgłoszenie wpłynęło od mieszkańców. Nie ma osób poszkodowanych. Jak potwierdziła lubelska Prokuratura Okręgowa, na dronie znajdują napisy cyrylicą.
Fragment zestrzelonego przez polskie wojsko drona znaleziono we wsi Cześniki na Zamojszczyźnie. W rejonie tamtejszego cmentarza odkryto statecznik, służby szukają pozostałych części drona. Nie ma osób poszkodowanych. Wiadomo, że ma to związek z działaniem polskiej obrony powietrznej. Jak podała Prokuratura Okręgowa w Zamościu, po trzeciej w nocy został tam zestrzelony dron między miejscowościami Cześniki i Niewilków.


