Komitet kolejkowy - jak z czasów PRL - koczuje przed olsztyńskim Towarzystwem Budownictwa Społecznego. Brak mieszkań na rynku i wygórowane ceny sprawiły, że każdy metr kwadratowy jest na wagę złota.

Kolejka po mieszkania społeczne w Olsztynie składa się z 200 osób, tymczasem lokali jest zaledwie 80. Około 5-6 tysięcy kosztuje metr kwadratowy mieszkania. Przy średnich zarobkach w Olsztynie, tj. około 1 tysiąca złotych, większość z nas nie ma zdolności kredytowej, nawet biorąc kredyt na 35 lat. Na mieszkanie w TBS nas stać - tłumaczy jedna z kobiet stojących w kolejce. Posłuchaj relacji reportera RMF FM Daniela Wołodźki:

W związku z tą sytuacją prezydent Olsztyna zastanawia się nad zmianą zasad przyznawania mieszkań społecznych. Zamiast systemu zapisów chce powołać komisję, która będzie rozpatrywała wnioski.