W poniedziałek zostanie powołana komisja, która oszacuje straty po przejściu w piątek wieczorem nawałnicy w gminie Sędziejowice. To ta gmina została najbardziej poszkodowana w woj. łódzkim.


W piątek wieczorem nawałnica uszkodziła w gminie Sędziejowice ok. 60 dachów budynków mieszkalnych i gospodarczych.

To była trąba powietrzna - mówił nam w sobotę wójt Dariusz Cieślak.

Dziś dodaje, że z użytku wyłączone są dwa budynki mieszkalne i jeden budynek gospodarczy.


Jeszcze nie widziałem, żeby poziomo padał deszcz. Okna trzeszczały od tej wody. Uciekliśmy i czekaliśmy na koniec świata - relacjonuje reporterce RMF FM Magdalenie Grajnert mieszkaniec gminy.

Usłyszeliśmy huk, jedno drzewo powalone, drugie powalone, uciekliśmy do pomieszczenia, które było najniżej. Nie wiedzieliśmy, co robić. Nie życzę nikomu, żeby znalazł się w takiej sytuacji - wtóruje jego sąsiadka.

W gminie działa sztab kryzysowy. Sukcesywnie przywracamy ład w gminie - mówi Cieślak.

Gmina już wystąpiła do wojewody o uruchomienie rezerwy budżetowej na usuwanie skutków klęsk żywiołowych.

W sobotę straż pożarna interweniowała ponad 1000 razy.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał także na dziś  ostrzeżenia przed burzami z gradem dla sześciu województw na południu i wschodzie kraju, a także przed gwałtownym wzrostem stanu wód. W czasie trwania burz może spaść do 40 mm deszczu, a porywy wiatru mogą osiągnąć prędkość 80 km/h.