5 milionów złotych musi oddać Narodowemu Funduszowi Zdrowia Bydgoskie Centrum Onkologii. Kontrolerzy NFZ stwierdzili bowiem, że lekarze nieprawidłowo klasyfikowali chorych na radioterapię. Podobny problem mogą mieć także inne szpitale w całym kraju.

Powodem zamieszania są nieprecyzyjne przepisy, regulujące klasyfikację chorych na raka. Szpital w Bydgoszczy – tak jak rok temu - do kosztów terapii dopisywał także koszty ich pobytu w szpitalu. Jednak w tym roku przepisy zmieniły się – wraz ze zmianą katalogu świadczeń.

Fundusz argumentuje, że szpital powinien zdawać sobie z tego sprawę. - Świadczeniodawca, który podpisuje z nami umowę, potwierdza tę umowę własnoręcznym podpisem. Przez to zobowiązuje się do przestrzegania wszystkich zawartych w umowie zapisów - mówi Barbara Nawrocka z bydgoskiego oddziału Funduszu.

Sprawa jest wyjaśniana. Jednak wiadomo już, że podobne problemy mogą mieć także inne placówki w kraju. Na zmianę przepisów nie zwrócono uwagi nie tylko w Bydgoszczy.