Od dziś nie ma już wzmożonych kontroli na granicy polsko-słowackiej. Decyzję o ich zakończeniu podjął minister spraw wewnętrznych. Dzięki prowadzonej od października akcji znacząco ograniczono wjazd do Polski nielegalnych imigrantów korzystających z tak zwanego szlaku bałkańskiego.

W piątek minister spraw wewnętrznych i administracji podjął decyzję o zakończeniu tymczasowych kontroli na granicy ze Słowacją. Kontrole trwały do północy 2 marca 2024 r.

Ministerstwo: Sytuacja się ustabilizowała

MSWiA wyjaśniło w informacji, że decyzja ta spowodowana jest ustabilizowaniem się sytuacji migracyjnej na tzw. szlaku bałkańskim i ustąpieniem zagrożenia nielegalną migracją na polsko-słowackim odcinku granicy państwowej. 

"W ramach współpracy transgranicznej sytuacja migracyjna będzie na bieżąco monitorowana i w przypadku wzrostu zagrożenia działania kontrolne na granicy mogą zostać wznowione. Straż graniczna nadal będzie prowadzić kontrole wewnątrz kraju ukierunkowane na zwalczanie nielegalnej migracji na głównych szlakach komunikacyjnych i w innych wytypowanych miejscach" - dodało ministerstwo. 

Od 4 października do 2 marca granicę polsko-słowacką przekraczać można było tylko w wyznaczonych miejscach. Odbywały się tam tymczasowe kontrole graniczne, wyrywkowo sprawdzane były osoby wjeżdżające do Polski. 

Imigranci mają nowe szlaki na zachód

W ostatnim czasie imigranci próbują w inny sposób, także przez Polskę, dostać się na zachód Europy. Jedna z tras prowadzi z Aten. Stamtąd przylatują rejsowymi samolotami, najczęściej po kilka osób i po wylądowaniu na lotnisku w Pyrzowicach próbują przekroczyć granicę. Najczęściej mają ze sobą sfałszowane lub podrobione dokumenty. 

W ostatnich dniach zatrzymano trzy takie osoby. To Syryjczycy. Jeden z nich miał paszport ukraiński, a dwóch kolejnych tureckie. Co ciekawe - ci ostatni w tureckich paszportach mieli wpisane polskie nazwiska Nowak i Adamski. 

W ostatnim czasie w centralnej Polsce straż graniczna zatrzymała też kuriera, który jesienią, kiedy obowiązywały jeszcze wzmożone kontrole, próbował przewieźć przez granicę grupę imigrantów. Mężczyzna porzucił wtedy samochód i udało mu się uciec.