Airbus A340 - mogący zabrać na pokład nawet do 380 pasażerów - wylądował na warszawskim lotnisku Chopina. Maszyna miała niezaplanowany postój, bo okazało się, że na pokładzie jest chory pasażer. Pilot zdecydował o przerwaniu lotu z Nowego Jorku do Dubaju.

Na płycie lotniska na chorego pasażera czekała karetka. Zawieziono go prosto do szpitala. Takie sytuacje nie zdarzają się często, mniej więcej raz na kilka miesięcy - poinformował rzecznik warszawskiego Lotniska Chopina Przemysław Przybylski. 

Jeżeli kapitan stwierdzi, że na pokładzie doszło do sytuacji, która może zagrażać bezpieczeństwu pasażerów, to podejmuje decyzję o lądowaniu na najbliższym lotnisku, które może taki samolot przyjąć - dodał. Wyjaśnił, że po lądowaniu karetka zabiera chorego pasażera, a do samolotu dolewa się paliwa i maszyna leci dalej.

Samolot, który wylądował w Warszawie, to czterosilnikowy Airbus A340. Tego typu maszyny mogą zabrać na pokład od 260 do 380 pasażerów.