Są sprzeczności w zeznaniach funkcjonariuszki Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i męża Barbary Blidy dotyczące tragicznej śmierci byłej posłanki – dowiedział się reporter RMF FM. Wczoraj odbyła się konfrontacja w tej sprawie.

Najważniejsza sprzeczność w zeznaniach dotyczy tego, czy funkcjonariuszka Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego była w łazience z Barbarą Blidą, czy nie. Kobieta utrzymuje, że weszła do łazienki - mówi RMF FM pełnomocnik męża i syna zmarłej byłej posłanki SLD, mec. Leszek Piotrowski. Ale relacja Henryka Blidy jest inna – zaznacza. Po wystrzale biegnący w stronę łazienki mąż Barbary Blidy widział, że agentka siedzi na poręczy fotela przed drzwiami obok łazienki. Nie mogła więc widzieć co dzieje się wewnątrz.

Mecenas Piotrowski twierdzi, że jeśli dochodzenie w tej sprawie jednoznacznie potwierdzi błędy ABW, będzie się starał o odszkodowanie, nawet wielomilionowe. Postępowanie karne da mi materiał do oceny, czy występować o odszkodowanie - wyjaśnia. Pozew – jak dodaje – może być gotowy w ciągu najbliższego miesiąca.

Jego zdaniem, fakt niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy ABW, którzy wkroczyli do domu Blidy, jest oczywisty - nie zabezpieczyli posiadanej przez byłą posłankę i jej męża broni, nie przeszukali ani Blidy, ani łazienki, do której wyszła, a także - jak wynika z zeznań męża zmarłej - spuścili ją z oczu.

Mówienie dzisiaj o odszkodowaniu to zbyt pochopny wniosek – tak minister Zbigniew Wassermann komentuje dla RMF FM zapowiedź mecenasa Leszka Piotrowskiego. Koordynator ds. służb specjalnych zaznacza, że o odszkodowaniu można mówić, gdy sąd rozstrzygnie o ewentualnej winie funkcjonariuszy ABW. Z ministrem rozmawiał reporter RMF FM Marek Balawajder. Posłuchaj:

Zbigniew Wassermann zaznaczył również, że dobrze by było, aby na miejscu przeszukania - jak u posłanki Blidy - był zawsze prokurator. To może nie jest błąd, ale to prokurator był przecież gospodarzem śledztwa - dodał.

W minioną środę Blida śmiertelnie postrzeliła się w swoim domu w Siemianowicach Śląskich. Doszło do tego w czasie rewizji ABW. Była posłanka SLD i była minister budownictwa miała zostać zatrzymana w związku ze śledztwem dotyczącym korupcji w handlu węglem.

Mecenas Piotrowski jest m.in. b. wiceministrem sprawiedliwości i b. senatorem, reprezentuje też oskarżycieli posiłkowych w procesie dotyczącym pacyfikacji śląskich kopalń na początku stanu wojennego.