Sejm uchwalił nową ustawę o Systemie Informacji Oświatowej. Wbrew opozycji, posłowie zachowali zapisy dotyczące gromadzenia danych wrażliwych o uczniach. W systemie znajdą się też dane statystyczne o szkołach i placówkach oświatowych oraz o nauczycielach.

Wcześniej Sejm odrzucił wniosek posłów PiS, poparty przez posłów SLD i PJN, o odrzucenie ustawy. W trakcie głosowań nad ustawą posłowie PiS zarzucili zaproponowanym przez rząd rozwiązaniom, że umożliwiają one inwigilację uczniów i są niezgodne z konstytucją. Każdy człowiek kochający wolność, na pytanie czy władzy publicznej wolno tworzyć system, w którym gromadzi się dane wrażliwe, musi odpowiedzieć negatywnie - powiedział poseł PiS Kazimierz Michał Ujazdowski.

Zmiana systemu została zaplanowana już w poprzedniej kadencji Sejmu (...). Trzeba ten system zmienić - jesteśmy w XXI w., potrzebujemy nowoczesnego systemu, który pozwala na dokładne zbieranie danych - odpowiedziała mu wiceminister edukacji Krystyna Szumilas. Podkreśliła też, że ustawa była konsultowana z Generalnym Inspektorem Ochrony Danych Osobowych i będzie miała wymagane zabezpieczenia uniemożliwiające wyciek danych. Minister przekonywała, że nowy system zmienia jedynie sposób zbierania danych (gromadzone będą w cyfrowych bazach danych), a nie rodzaj gromadzonych danych, które obecnie przechowywane są w szkołach w formie papierowej.

System Informacji Oświatowej funkcjonuje od 2005 roku, gromadzi oraz przetwarza dane statystyczne o szkołach i placówkach oświatowych, uczniach, słuchaczach, wychowankach i absolwentach. Obejmuje też dane o nauczycielach, wychowawcach i innych pracownikach oświaty. Dane te są podstawą np. do podziału subwencji oświatowej między samorządy i ustalania wysokości wynagrodzeń nauczycieli.

Jednak - według MEN - obecny system z punktu widzenia obowiązujących standardów jest przestarzały; nowy system ma ułatwić zarządzanie oświatą. Zdaniem resortu edukacji, nowy sposób gromadzenia danych oraz ich zakres sprawi m.in., że subwencja oświatowa będzie kierowana do samorządów w precyzyjnie ustalonej wysokości.

Dane dotyczące uczniów i nauczycieli podzielono na identyfikacyjne (imię, nazwisko, PESEL) i dziedzinowe, czyli inne dane. W przypadku uczniów będą to m.in. takie informacje, jak np. klasa, do której uczeń uczęszcza, jakiego języka obcego się uczy, czy ma kartę rowerową. Będą wśród nich też dane wrażliwe, m.in. takie jak: czy uczeń jest pod opieką poradni psychologiczno-pedagogicznej, jakiej pomocy potrzebuje, czy ma dysfunkcje, jakie one są, czy uczy się w szkole specjalnej, w klasie integracyjnej, czy uczy się języka mniejszości narodowej lub etnicznej, czy otrzymuje pomoc materialną.

Ministerstwo Edukacji Narodowej zapewnia, że dane zbierane przez SIO opisujące jednostkowo konkretne osoby będą podlegały ochronie danych osobowych. Nowa ustawa o SIO ma wejść w życie w 2012 r. Początkowo oba systemy - obecne SIO i nowe SIO będą funkcjonowały równolegle.

Ustawa trafi teraz do Senatu.