Policjanci z Centralnego Biura Śledczego rozbili gang zajmujący się przemytem narkotyków na wielką skalę. Grupa sprowadziła z Dominikany co najmniej 200 kilogramów kokainy o wartości ponad 20 milionów złotych - dowiedział się reporter RMF FM. Łącznie zatrzymano 12 osób.

Policjanci z CBŚ przystąpili do zatrzymań w mijającym tygodniu. Działali na Mazowszu, w Warmińsko-Mazurskiem i na Zachodnim Pomorzu. Wśród osób, które wpadły jest szef grupy - 47-letni Zbigniew Z., osoby zajmujące się werbunkiem kurierów, a także sami kurierzy.

Udało się już ustalić, w jaki sposób grupa wyszukiwała chętnych do przewożenia narkotyków. Członkowie gangu śledzili fora internetowe. Interesowały ich osoby, które w sieci oferują do sprzedaży swoje narządy. Umawiali się z nimi na spotkanie i proponowali łatwy zarobek. Ci ludzie, godząc się na wyjazd do Dominikany mieli świadomość, że będą narkotykowymi kurierami.

Wyjazdy miały wyglądać jak turystyczne. Kurierzy trafiali do Punta Cana - jednego z kurortów Dominikany. Przez tydzień korzystali z ekskluzywnych hoteli i wszelkich atrakcji, które oferowały. Pod koniec wyjazdu zgłaszali się do nich ludzie z narkotykami - miały być przewożone w bagażu albo przymocowane do ciała. Kurierzy przylatywali na różne lotniska na terenie Unii Europejskiej. Niektórzy mają na swym koncie kilka takich "wycieczek".

Policjanci z CBŚ udokumentowali jak dotąd 200 kilogramów przemyconej kokainy o wartości ponad 20 milionów złotych. Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i przemytu znacznej ilości narkotyków. Grozi za to 12 lat więzienia. Wszyscy też, decyzją sądu, zostali aresztowani na 3 miesiące.

Początkiem tej sprawy było przejęcie transportu kokainy na warszawskim lotnisku Chopina w listopadzie zeszłego roku. Wtedy troje turystów z okolic Mławy starało się wwieźć do kraju 47 kilogramów tego narkotyku.