28-letni pracownik przeprawy promowej w Świnoujściu może usłyszeć zarzut usiłowania zabójstwa. 7 maja zaatakował nożem mechanik pokładowego promu Karsibór łączącego miasto z lądem.

Ranny mężczyzna trafił do szpitala, gdzie przeszedł operację brzucha. Prokuratura nie wyklucza przedstawienia zarzutów, mimo że nożownik prawdopodobnie w momencie ataku był niepoczytalny. Po zatrzymaniu przez policję trafił do szpitala psychiatrycznego w Szczecinie. Z nieoficjalnych informacji wynika, że nie pamięta momentu ataku na kolegę z pracy, którego prawdopodobnie wybrał przypadkowo.

Świnoujscy prokuratorzy czekają na zgodę lekarzy na przesłuchanie mężczyzny. Dopiero po ewentualnym przedstawieniu zarzutów będą mogli powołać biegłego, który oceni jego poczytalność. Jeśli potwierdzi, że mężczyzna działał nieświadomie - akt oskarżenia nie trafi do sądu i marynarz nie będzie ukarany. Jeśli biegły uzna, że działał świadomie, może mu grozić nawet dożywocie.

Krew pod pokładem

Pokładowy mechanik z promy Karsibór II otrzymał prawdopodobnie dwa ciosy nożem. Wszystko działo się dwa dni temu około godziny 22 pod pokładem w jednym z pomieszczeń przeznaczonych do odpoczynku. W momencie ataku pod pokładem byli jeszcze inni pracownicy przeprawy, którzy również będą przesłuchani.

Karsibór II jest jednym z promów przeprawy osobowo-towarowej. Promy łączą leżące na wyspie Świnoujście z lądem.