Premier Mateusz Morawiecki na konwencji Prawa i Sprawiedliwości we wsi Łyse ogłosił, że rząd chce wprowadzić tarczę dla polskiego rolnictwa. Zapowiedział też zwiększenie dopłat do paliwa rolniczego.

Jest dziś kolejny wielki kryzys, mamy jego pełną świadomość, kryzys na rynku rolnym. Jest jedna podstawowa osoba winna tego kryzysu, tą osobą jest Władimir Putin. Nie możemy dać się zastraszyć Putinowi. Wszystkie te działania, które dzisiaj obserwujemy wokół, których konsekwencje ponosi także polska wieś, to konsekwencje przede wszystkim wojny na Ukrainie, którą wywołał Putin - przekonywał premier Mateusz Morawiecki. Zaapelował, aby "oddzielić walkę ze skutkami kryzysu, który wywołała Rosja i Putin, od płynięcia na fali tego kryzysu, którą to falę próbują wykorzystywać przeciwnicy polityczni Prawa i Sprawiedliwości".

Musimy uważać na wszystkich, którzy na tym kryzysie chcą zbić kapitał polityczny - ostrzegł Morawiecki. Przypomniał, że rząd Prawa i Sprawiedliwości po pandemii Covid-19 wdrożył tarczę antykryzysową, a w czasie kryzysu energetycznego - tarczę solidarnościową. Dzisiaj proponujemy - pan prezes Jarosław Kaczyński już to przed chwilą zaproponował - tarczę rolną, tarczę dla polskiego rolnictwa - powiedział szef rządu. Obok tych tarcz potrzebujemy jeszcze jednej tarczy - tarczy zgody narodowej, tarczy solidarności, tarczy wzajemności. O nią także dzisiaj proszę, o nią apeluję - dodał.

Apeluję do Komisji Europejskiej o błyskawiczną, jak najszybszą zgodę, abyśmy z naszego polskiego budżetu raz jeszcze mogli dopłacać 500 zł do nawozów - tak jak w zeszłym roku - mówił premier. Podkreślał, że polski rząd w pomocy dla rolników jest "ograniczany regulacjami europejskimi"

Morawiecki poinformował, że rząd zwiększy "dopłaty do paliwa rolniczego do 2 złotych" na litr oleju napędowego.

Chcemy konkretnie ulżyć rolnikom - podkreślał Morawiecki. Obronimy Was przed tym kryzysem - to nasze zobowiązanie - obiecywał.