Cały czas liczę na to, że Nord Stream 2 zostanie objęty amerykańskimi sankcjami. Rozmowy trwają - mówił w rozmowie z tygodnikiem "Do Rzeczy" premier Mateusz Morawiecki. W jego ocenie do końca roku wszystko w tej sprawie może być "jasne".

Premier pytany, czy podczas ubiegłotygodniowej wizyty w Stanach Zjednoczonych podejmował temat bezpieczeństwa energetycznego i militarnego, odparł: "oczywiście".

Zdaniem Morawieckiego Polska może być hubem gazowym, zapewniając sobie - jak mówił - "dywersyfikacje źródeł dostaw energii poprzez ściślejsze relacje z naszym sojusznikiem zza Atlantyku".

Cały czas liczę na to, że Nord Stream 2 zostanie objęty amerykańskimi sankcjami. Rozmawiam na ten temat - podkreślił szef rządu. Rozmowy trwają i strona polska cały czas argumentuje, że warto wykonać ten krok. Myślę, że do końca roku wszystko w tej sprawie będzie już jasne - dodał.

Jak zaznaczył premier, w kontekście bezpieczeństwa militarnego "jest rzeczą oczywistą, że jego filar stanowi dla nas NATO". Co nie zmienia faktu, iż możemy równocześnie pracować nad intensyfikacją współpracy z jego największym członkiem - Ameryką - powiedział.

W odniesieniu do kwestii stałych baz amerykańskich w Polsce premier podkreślił, że obecnie trwają na ten temat rozmowy. Przeprowadzone są również szczegółowe analizy lokacyjne, militarne i finansowe - wyjaśnił.

Morawiecki zwrócił uwagę, że za rządów PiS można mówić o 4,6 tys. żołnierzy amerykańskich rozlokowanych w różnych bazach w Polsce, podczas gdy trzy-cztery lata temu na ziemiach polskich stacjonowało ich ponad 200. Te liczby stale rosną, nie tylko w kontekście piechoty, lecz także sprzętu - zaznaczył.

Pytany, jak podoba mu się nazwa "Fort Trump", szef rządu odpowiedział: To nie byłaby wysoka cena, jeśli mielibyśmy za nią otrzymać bezprecedensowe wzmocnienie polskiego bezpieczeństwa.

(az)