Piotr Misztal nie będzie mógł dobrowolnie poddać się karze; były poseł stanie przed sądem. Jak dowiedział się reporter RMF FM Marek Balawajder, już w przyszłym tygodniu prokuratura skieruje do sądu akt oskarżenia w jego sprawie. Misztalowi zarzucono dokonanie oszustw podatkowych i wyłudzeń na ponad 1,5 mln zł.

Według informacji dziennikarza RMF FM, nie dojdzie do porozumienia z prokuraturą, ponieważ Misztal zaproponował dla siebie zbyt niską karę. Śledczy oczekiwali, że były poseł zgodzi się np. na grzywnę i wyrok więzienia w zawieszeniu.

Tymczasem obrońcy Misztala stwierdzili, że może on zapłacić tylko grzywnę i to miała być jedyna kara, która miała go spotkać za oszustwa i wyłudzenia podatków.

Prowadzący sprawę prokurator nie zgodził się na takie warunki i już zdecydował, że w przyszłym tygodniu wyśle do krakowskiego sądu akt oskarżenia. Kończymy tą sprawę, jest przygotowany akt oskarżenia. (…) Nie udało się zawrzeć konsensusu w tej sprawie - mówi reporterowi RMF FM prokurator marek Wełna:

Proces więc będzie się normalnie toczył, a za przestępstwa, o które oskarżony jest Piotr Misztal, grozić mu może nawet 10 lat więzienia.