Ministerstwo Zdrowia skierowało do prokuratury wniosek o dokonanie oceny prawnokarnej działalności Fundacji Rycerze i Księżniczki, a sprawie przyjrzy się także urząd skarbowy. Wszystko po tym, jak w ubiegłym tygodniu dziennikarz Onetu opisał kulisy współpracy z fundacją.

W reportażu "Mamy dość, szukamy pomocy". Cienie Fundacji Rycerze i Księżniczki  dziennikarz Onetu przedstawił historię byłych i obecnych podopiecznych fundacji - ze strony rodziców pod adresem kierownictwa fundacji padło wiele zarzutów.

Główne z nich to brak zestawień finansowych, błędne przedstawianie stanu konta dziecka, problemy z refundacją oraz doprowadzanie rodziców do stanów lękowych. Opiekunowie, którzy wypowiadali się w tekście, największe zastrzeżenia mieli do prezes fundacji Anny Krawczyk.

Cała zbiórka na leczenie chorej na raka córki nie kosztowała mnie tyle nerwów, co współpraca z panią prezes fundacji Rycerze i Księżniczki - mówiła nam jedna z mam.

W związku z informacjami przedstawionymi w artykule: "Cienie Fundacji Rycerze i Księżniczki" opublikowanym w portalu Onet.pl, Ministerstwo Zdrowia wystąpiło do Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga-Południe w Warszawie w celu dokonania oceny prawnokarnej. Dodatkowo o powyższym poinformowany został Naczelnik Urzędu Skarbowego Warszawa-Praga - poinformowała Onet Sylwia Wądrzyk, rzeczniczka ministerstwa zdrowia.

W przypadku stwierdzenia nieprawidłowości przez ww. podmioty minister zdrowia ma możliwość skorzystania z uprawnień nadzorczych, o których mowa w ustawie o fundacjach - dodała.

Jeżeli takie zawiadomienie wpłynie, prokurator zapozna się z jego treścią, jak również załączonymi dokumentami i po analizie tego materiału podejmie decyzję, czy będzie wszczęte postępowanie przygotowawcze, czy też nie - mówi Onetowi prokurator Marcin Saduś, rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.

Niezależnie od działań ministerstwa, rodzice podopiecznych sami szykują już wnioski o kontrolę fundacji.