Senackie komisje zarekomendowały przyjęcie bez poprawek dwóch nowelizacji - ws. publikacji trzech "rozstrzygnięć" TK z 2016 r. oraz nowej ustawy o SN. Przed godz. 12. rozpoczęto dyskusję nad trzecią z nowel ws. sądów powszechnych, SN i KRS. Wcześniej poważne wątpliwości zgłosiło ​Biuro Legislacyjne Senatu. Ustawy autorstwa PiS zostały wczoraj wieczorem uchwalone przez Sejm.

Senackie komisje zarekomendowały przyjęcie bez poprawek dwóch nowelizacji - ws. publikacji trzech "rozstrzygnięć" TK z 2016 r. oraz nowej ustawy o SN. Przed godz. 12. rozpoczęto dyskusję nad trzecią z nowel ws. sądów powszechnych, SN i KRS. Wcześniej poważne wątpliwości zgłosiło ​Biuro Legislacyjne Senatu. Ustawy autorstwa PiS zostały wczoraj wieczorem uchwalone przez Sejm.
Senat / Jakub Kamiński /PAP/EPA

Biuro Legislacyjne Senatu ostrzega ws. nowelizacji ustaw o TK i SN

Nowela dotyczy publikacji zaległych wyroków Trybunału Konstytucyjnego, które zostały nazwane "rozstrzygnięciami".

Zastrzeżenia dotyczą przede wszystkim tego, że - zgodnie z konstytucją - orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne. 

Oznacza to, że nikt nie może weryfikować orzeczeń Trybunału pod kątem ich prawidłowości.

Biuro legislacyjne w swojej opinii wprost podkreśla, że ustawodawca nie jest uprawniony do wprowadzania takich rozwiązań. Posłowie PiS - autorzy ustawy - dają sobie jednak takie uprawnienia. 

Co więcej,  może dojść do paradoksu, bo w uzasadnieniu jednego z wyroków, który ma być opublikowany, Trybunał Konstytucyjny jednoznacznie stwierdził, że ustawy nie mogą ingerować w konstytucyjny system ogłaszania orzeczeń Trybunału, a ustawa PiS jest właśnie taką ingerencją.

Biuro Legislacyjne Senatu ma także poważne zastrzeżenia do nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym. Zdaniem senackich prawników, przyjęta przez Sejm ustawa aż w kilku punktach narusza konstytucję. 

To prezydent i premier będą wskazywali osobę, która będzie kierowała najważniejszym sądem w naszym kraju. A władza sądownicza jest niezależna - piszą prawnicy w analizie.

Biuro Legislacyjne kwestionuje też zmiany dotyczące autonomii finansowej Izby Dyscyplinarnej SN. Prezes Izby Dyscyplinarnej będzie mógł decydować o całym budżecie Sądu Najwyższego, nie tylko swojej Izby - ostrzegają prawnicy. 

Wątpliwości Biura budzi także przerwanie kadencji I prezes Sądu Najwyższego ze względu na wiek i powołanie w jej miejsce osoby pełniącej jej funkcję. Będzie mógł to zrobić prezydent przy akceptacji premiera, co oznacza, że dwóch przedstawicieli władzy wykonawczej podejmie decyzję dotyczącą władzy sądowniczej. To zupełnie nowa formuła, która narusza 3 artykuły konstytucji.

Senat: Komisje rekomendują dwie nowelizacje ws. TK i SN bez poprawek

W piątek rano omawianie tych trzech nowelizacji rozpoczęły senackie komisje. Podejrzewam, że czeka nas jeszcze bardzo długa dyskusja w Senacie - ocenił przewodniczący komisji praw człowieka, praworządności i petycji Robert Mamątow (PiS).

Najpierw komisja ustawodawcza oraz komisja praw człowieka, praworządności i petycji 14 głosami za, przy sześciu przeciw, zarekomendowały przyjęcie bez poprawek noweli ws. publikacji orzeczeń TK. Mniejszość komisji zgłosiła wniosek o odrzucenie tej ustawy.

Następnie - już sama komisja praw człowieka, praworządności i petycji - rozpoczęła omawianie dwóch pozostałych ustaw.

W odniesieniu do nowelizacji ustawy o SN, senackie biuro legislacyjne zaproponowało trzy poprawki. Chodziło m.in. o przepis wprowadzony w czwartek, zgodnie z którym sędziowie zajmujący stanowiska w innych izbach SN mogą zostać przeniesieni na swój wniosek na stanowiska w nowej Izbie Dyscyplinarnej tego sądu m.in. po uzyskaniu zgody I prezesa SN. Obecny przepis ustawy głosi, że "do dnia obsadzenia wszystkich stanowisk sędziów SN w Izbie Dyscyplinarnej, sędziego z innej izby nie przenosi się na stanowisko w tej izbie".

Jak jednak wskazało senackie biuro, zmieniony przepis może być niewykonalny, ponieważ "na wczesnym etapie obowiązywania nowej ustawy o SN" stanowisko I prezesa SN może pozostawać nieobsadzone. Dlatego zaproponowało dodanie do przepisu także "osoby, której prezydent powierzył kierowanie SN", jako mogącej udzielić sędziemu zgody.

Jednocześnie biuro legislacyjna zauważyło, że niektóre z rozwiązań omawianej nowelizacji były "przedmiotem poprawek Biura Legislacyjnego Senatu" w grudniu zeszłego roku, gdy pracowano w Senacie nad nową ustawą o SN. Wówczas tych sugestii nie uwzględniono, a Senat przyjął nową ustawę o SN bez poprawek.

Dalej brniemy w niekonstytucyjność - mówił Piotr Zientarski (PO). Poseł Andrzej Matusiewicz (PiS) jako przedstawiciel wnioskodawców, ocenił że nie można zgodzić się z zarzutami dotyczącymi niekonstytucyjności, a sama nowelizacja o SN ma charakter "incydentalny".

Ostatecznie siedmiu członków komisji głosowało za rekomendacją przyjęcia tej noweli przez Senat bez poprawek, jeden był przeciw.

Obecnie komisja przeszła do omawiania trzeciej z uchwalonych w czwartek nowelizacji - ustaw o ustroju sadów powszechnych, SN i KRS. Senackie biuro legislacyjne przedstawia propozycje kilku ewentualnych poprawek do tych przepisów.

Przed południem marszałek Stanisław Karczewski poinformował, że wznowienie obrad Senatu przesunięte zostało z godz. 11. na godz. 13. Izba ma się jeszcze w piątek zająć całym pakietem zmian w ustawach sądowych, czyli wszystkimi trzema nowelizacjami - po ich omówieniu przez senackie komisje. 

(ph)