Policjanci z Wielkopolski zatrzymali 52-latka z Rychwała, który nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Uciekał lokalnymi drogami, bo był pijany. Badanie wykazało u niego blisko 2,9 promila alkoholu.

Policjantka z drogówki w Koninie patrolująca ulice Rychwała nieoznakowanym radiowozem, podczas mijania się z volkswagenem zauważyła, że ani kierowca, ani pasażer nie mają pasów bezpieczeństwa. Zawróciła i próbowała zatrzymać pojazd do kontroli.


Kierowca najpierw zwolnił i sprawiał wrażenie, że chce się zatrzymać. Jednak po chwili przyspieszył i zaczął uciekać. Wjechał na trasę krajową numer 25, a za chwilę skręcił w wąską lokalną drogę. Pędził tam 130 km/h. Kiedy skończył się asfalt, ucieczkę zakończył na przydrożnym drzewie. 

(ug)