Zwały cegieł, sterty gruzu koło łóżek – w sypialnię domu w mazurskim Burdągu wjechał TIR. Mieszkańców budynku nad ranem obudził potężny huk.

Samochód zatrzymał się koło łóżek domowników. Jedna ze śpiących osób została przygnieciona przez gruzy. Na szczęście przy ścianie, w którą uderzyła ciężarówka, nikt nie spał. Na miejscu tragedii był reporter RMF:

TIR w chwili wypadku miał na liczniku 60 kilometrów na godzinę.