Małopolski urząd wojewódzki prowadzi szkolenia dla samorządowców, by jak najszybciej spływały wnioski o finansową pomoc po potężnym pożarze w Nowej Białej na Podhalu, a także trąbie powietrznej na Sądecczyźnie. Małopolski wojewoda Łukasz Kmita wnioskował, aby cztery miejscowości, które w kataklizmach ucierpiały najbardziej, uznano za miejsca noszące znamiona klęski żywiołowej. Decyzję w tej sprawie ma podpisać premier. "To spowoduje, że wszelkiego rodzaju przepisy budowlane zostaną znacznie skrócone i te działania inwestycyjne związane z odbudową będą mogły ruszyć lada moment" - tłumaczył wojewoda małopolski Łukasz Kmita. Łączne straty w miejscowościach szacowane są na kilka milionów złotych.