Samochód, a w nim ludzkie szczątki wydobyli z Wisły w Mikoszewie policjanci z Nowego Dworu Gdańskiego. Na wrak podczas badania dna rzeki natknęli się hydrolodzy. Teraz znalezisko analizują biegli.
Według wstępnych ustaleń policji, wewnątrz wyłowionego z Wisły opla corsy mogą być szczątki mężczyzny od 9 lat uznanego za zaginionego.
Policjanci sprawdzili tablice rejestracyjne pojazdu i okazało się, że wyłowiony z Wisły opel był zarejestrowany na poszukiwanego od dawna mieszkańca okolic Elbląga.
Po tylu latach do potwierdzenia tożsamości potrzebna będzie ekspertyza biegłych. Niewykluczone, że także badanie DNA.
(j.)