Pielęgniarki ze szpitala im. Barlickiego w Łodzi zawiesiły trwający od kilkunastu dni protest. Udało im się zawrzeć wstępne porozumienie z dyrekcją. Umowa przewiduje między innymi wzrost najniższych płac i podwyżki dla pielęgniarek pracujących w systemie jednozmianowym.

Protest został zawieszony do 20 listopada – poinformowała Małgorzata Hirzewska, szefowa Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w placówce. Po tym terminie znana już będzie wysokość kontraktów z NFZ na przyszły rok, a w szpitalu zostaną podjęte rozmowy na temat kroczącego wzrostu wynagrodzeń dla pielęgniarek i położnych.

Dotyczy to wyrównania najniższych płac, wyrównania różnic w wynagrodzeniach pielęgniarek jednozmianowych, które mają mniejsze pensje bez dodatków i opracowania tabeli wynagrodzeń. Wtedy będziemy rozmawiać o tych regulacjach płacowych - stwierdziła Hirzewska. Dodała, że porozumienie przewiduje również wliczenie 20 procent premii do płacy zasadniczej. Pielęgniarki nie kryły niezadowolenia z porozumienia, ale - jak podkreślały - konieczny był kompromis. Za okres strajku otrzymają 75 procent wynagrodzenia.

Protest pielęgniarek w szpitalu im. Barlickiego trwał jedenaście dni. Pielęgniarki odchodziły od łóżek pacjentów – codziennie o godzinę dłużej. Pacjentami opiekowali się wówczas lekarze, pielęgniarki oddziałowe oraz te, które nie przyłączyły się do akcji.