Właściciele poszukują dwóch koni, które uciekły z ogrodzonego pastwiska w Mzdowie na Pomorzu. Ślady prowadzą do województwa zachodniopomorskiego. Konie pomagają przy rehabilitacji dzieci z porażeniem mózgowym.

Opiekunowie szukają koni z Mzdowa od ponad 20 godzin. Ostatnie ślady kopyt odnaleźli niedaleko Rzepczycy koło Polanowa w Zachodniopomorskiem.

Właściciele proszą o pomoc w odnalezieniu. Konie są schorowane i mogą być już głodne. Same nie poradzą sobie w lasach.

Kasztanka o imieniu Bystra ma 27 lat, siwek Misiu ma 7 lat. Pomagają przy rehabilitacji dzieci z porażeniem mózgowym i po wypadkach komunikacyjnych w ośrodku rehabilitacyjnym Szansa w Ostrowie Mauszu. Rehabilitację przechodzą w tym ośrodku również dorośli.

Właściciele gospodarstwa w Mzdowie opiekują się końmi w trakcie zimy. Muszą one przebywać często na pastwisku - mają alergię na kurz. Zniknęły w nocy z poniedziałku na wtorek. Według właścicieli ktoś musiał je spłoszyć. Pastwisko jest ogrodzone "elektrycznym pasterzem" - konie nigdy nawet nie próbowały przeskoczyć przez ogrodzenie.