Na terenach Palestyńskiej Autonomii w starciach z izraelskimi żołnierzami zginęło w poniedziałek co najmniej czterech Palestyńczyków.

W regionie coraz częściej słychać głosy popierające palestyńskie powstanie przeciwko Izraelowi. Egipscy duchowni oznajmili dziś, że w świetle trwających od ponad ośmiu tygodni starć importowanie amerykańskich i izraelskich produktów jest zakazane z religijnego punktu widzenia.

Coraz częściej pojawiają się również głosy popierające palestyńskie apele o rozmieszczenie międzynarodowych sił na terenach Autonomii. Propozycję wysłania obserwatorów, której kategorycznie sprzeciwiają się Izrael i Stany Zjednoczone poparły dziś Rosja i Włochy, a także Wysoka Komisarz ONZ do spraw Praw Człowieka Mary Robinson w swym raporcie z pobytu w regionie. Jej zdaniem aktualna sytuacja na Bliskim Wschodzie jest "szokujaca i nie do przyjecia". Najbardziej przeraziły ją rozmiary konfliktu, który tak wiele cierpienia przysparza ludności cywilnej, zwłaszcza palestyńskiej. To właśnie aby zapewnić jej obronę Wysoka Komisarz domaga się wysłania na terytorium okupowane międzynarodowych obserwatorów. ”Generalnie sytuacja jest naprawdę bardzo niepokojąca. Dlatego w swoim raporcie napisałam, że nie ulega wątpliwości iż konieczne jest wysłanie międzynarodowej ochrony, albo przynajmniej bezstronnych obserwatorów, którzy nadzorowaliby to, co tam się dzieje” - powiedziała sieci RMF FM Mary Robinson.

Posłuchaj relacji genewskiego korespondenta RMF FM, Tomasza Surdela:

02:30