Sami zbudowali chodnik dla dzieci przed szkołą podstawową. Rodzice z krakowskiego osiedla Wolica postanowili sami zbudować chodnik przed szkołą podstawową nr. 142.

Postanowiliśmy sami zbudować chodnik. Od ponad 20 lat są składane pisma o budowie chodnika do ZIKiT-u, ale miasto nie dbało o obrzeża i tego chodnika nam nie chce zapewnić. (...). Nie ma wysypanego pobocza, musieliśmy chodzić asfaltem. Droga jest na tyle wąska, że samochodom trudno jest się minąć. A jak już prowadzę swoje dziecko do szkoły, idziemy z wózkiem dziecięcym, który też jest dość szeroki, to trzeba zejść do przydrożnego rowu, chcąc się minąć - mówi Paulina Pitek, mama jednaj z uczennic.

W niedalekiej odległości od szkoły znajduje się także betoniarnia. Powoduje to, że po tej drodze często jeżdżą ciężarówki. Rodzice więc z własnej inicjatywy postanowili wybudować kilkusetmetrowy odcinek chodnika, prowadzący do szkoły. Użyli do tego płyt chodnikowych, które pozostały po wymianie małego placu przed wejściem do szkoły. Chodnik zbudowali ojcowie dzieci uczęszczających do szkoły, Wcześniej dostali na to pozwolenie od właściciela przydrożnego terenu.

Magdalena Wasiak z Zarządu Dróg Miejskich Krakowa twierdzi, że zarząd nie mógł wcześniej zbudować chodnika, bo nie miał na to funduszy.

Jesteśmy teraz świadomi problemu, ale wcześniej żaden z dzielnicowych radnych nas o tym nie poinformował. Jest już wstępna koncepcja nowego chodnika i zarezerwowanych jest około pół miliona złotych na ten cel. Mamy nadzieję, że chodnik powstanie w przyszłym roku.

(m)