Poznańska policja odnalazła 6 pojemników, w którym przetrzymywany był promieniotwórczy kobalt. Trwają poszukiwania kolejnych. Nie ma jednak pewności, że z magazynu jednej z poznańskich firm zginęły aż 22 kapsuły. Wyjaśnieniem tego wątku policja zajmie się w rozszerzonym śledztwie. Badany będzie też sposób gospodarowania niebezpiecznymi odpadami.

Wczoraj policja zatrzymała 47-letniego mężczyznę, podejrzanego o kradzież z włamaniem. W nocy zatrzymano w tej samej sprawie 30-latka z Poznania. Obaj byli już wcześniej notowani za kradzieże. Dziś usłyszeli zarzuty. Prokuratura wspólnie z policją nie wyklucza rozszerzenia zarzutów o sprowadzenie zagrożenia dla życia lub zdrowia.

Policja przyznaje, że złodziei interesowały tylko ołowiane elementy pojemników. Mężczyźni prawdopodobnie od początku zakładali, że nie wykorzystają promieniotwórczej zawartości i będą musieli te elementy ukryć.

47-latek i 30-latek, którzy rozebrali pojemniki z izotopem kobaltu, zostaną przebadani. Specjaliści ocenią, w jakim stopniu zostali narażeni na działanie promieniotwórczego materiału.

(abs)