"Proponujemy dwa bloki wyborcze dla opozycji: blok centrowy, chadecki, blok umiarkowany, który będziemy współtworzyć i już współtworzymy i blok lewicowy" – oświadczył lider Polskiego Stronnictwa Ludowego, Władysław Kosiniak-Kamysz. "To jest oczywiście wybór partii lewicowych, ale uważamy, że tak powinna być usystematyzowana scena polityczna w Polsce, żeby ten wybór był prawdziwy, żeby żadna idea się nie zgubiła" – dodał. "My z partiami lewicowymi w koalicję na pewno nie wejdziemy" - stwierdził.

"Proponujemy dwa bloki wyborcze dla opozycji: blok centrowy, chadecki, blok umiarkowany, który będziemy współtworzyć i już współtworzymy i blok lewicowy" – oświadczył lider Polskiego Stronnictwa Ludowego, Władysław Kosiniak-Kamysz. "To jest oczywiście wybór partii lewicowych, ale uważamy, że tak powinna być usystematyzowana scena polityczna w Polsce, żeby ten wybór był prawdziwy, żeby żadna idea się nie zgubiła" – dodał. "My z partiami lewicowymi w koalicję na pewno nie wejdziemy" - stwierdził.
Władysław Kosiniak-Kamysz /Marcin Obara /PAP

Wspólna lista zjednoczonej opozycji dostała dobry wynik w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Partie polityczne ją tworzące dostały mandaty, są reprezentowane w Parlamencie Europejskim, ale nie udało się osiągnąć celu, którym był tym bardziej jednoczącym, czyli wygrania wyborów - powiedział Kosiniak-Kamysz. Jak podkreślił, "ewidentnie widać, że wspólnota celów nie wystarczy do osiągnięcia zwycięstwa wyborczego i wprowadzenia swojego programu". Musi być wspólnota idei, wartości i programu, oprócz chęci zwycięstwa w wyborach - zaznaczył szef PSL.

Kosiniak-Kamysz powiedział, że w Polsce jest miejsce dla wszystkich. Jeżeli ktoś nie szkodzi drugiemu człowiekowi, a nie podejrzewamy nikogo o to, nie szkodzi swoimi poglądami drugiemu człowiekowi - jest miejsce dla jego wartości i jego wrażliwości. Ale to nie są nasze wartości, to nie są nasze poglądy -zastrzegł. Dlatego myślę, że dobrze dla Polski by było, gdyby lewica była zjednoczona, bo wtedy ta wyrazistość jest bardzo duża. Ale to jest autonomiczna decyzja tych partii - podkreślił.

Jesteśmy otwarci na wszystkie środowiska, które podzielają naszą ideę, nasze wartości i nasz program. Będziemy dalej z nimi rozmawiać, kolejne osoby będą przychodzić pewnie w najbliższych dniach do naszej koalicji - zadeklarował Kosiniak-Kamysz. Podkreślił, że PSL jest także otwarte na rozmowy z Platformą Obywatelską.


Musi być jasna deklaracja, czy PO chce budować razem z nami umiarkowaną, centrową koalicję, czy wybiera koalicję lewicową, czy wybiera może jakąś inną drogę. Jeżeli jest zainteresowana, no to pewnie w szybkim czasie musimy odpowiedzieć sobie na te pytania, tego czasu już nie ma dużo - zaznaczył lider PSL. My z partiami lewicowymi w koalicję na pewno nie wejdziemy - powiedział. Będziemy budować Koalicję Polską, będziemy budować umiarkowane centrum. Będziemy budować to dla Polski i Polaków, dla zjednoczenia Polski, dla zjednoczenia Polaków, dla wspólnoty narodowej, dla państwa demokratycznego, szanującego tradycję, państwa zakorzenionego w Europie - tłumaczył lider PSL.


"Nie szukam zła w drugim człowieku"

Kosiniak-Kamysz był pytany o słowa szefa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego z konwencji programowej w Katowicach. Mówił on m.in., że wobec rządów PiS "alternatywą jest czas przeszły, ten, w którym nic nie można było zrobić, wszystko było niemożliwe, ale czas przeszły - można powiedzieć - na swój sposób wzbogacony o to wszystko, co ostatnio usłyszeliśmy i zobaczyliśmy, o tą wielką ofensywę - użyje tego określenia choć wiem, że będzie ono przedmiotem ataku - wielką ofensywę zła. Musimy tę ofensywę odrzucić, musimy wygrać"

Kosiniak-Kamysz został zapytany na konferencji prasowej, czy bierze te słowa do siebie. Ja stoję wśród ludzi dobrej woli i ludzi dobrej woli w Polsce jest więcej. Znakomita większość to są dobrzy, przyzwoici ludzie w naszym kraju. Znakomita, znakomita większość i z nimi współpracujemy - oświadczył polityk.

Nie szukam zła w drugim człowieku, tylko szukam dobra. To nas różni od prezesa Kaczyńskiego widać. Dobrze, że ta różnica jest zaznaczona na samym początku - podkreślił lider ludowców. Będziemy współpracować ze wszystkimi ludźmi dobrej woli, a to jest znakomita większość naszych rodaków. Jeżeli ktoś szuka złych ludzi, to niech idzie swoją drogą - dodał. 

Krzysztof Hetman szefem sztabu wyborczego PSL


Rada Naczelna - na mój wniosek - aprobuje powołanie sztabu wyborczego, rady programowej, koordynatora przygotowującego listy wyborcze - powiedział po posiedzeniu Rady Naczelnej PSL Kosiniak-Kamysz.

Poinformował, że szefem sztabu wyborczego będzie zwycięski europoseł z Lubelszczyzny Krzysztof Hetman. Szefem Rady Programowej będzie Adam Jarubas - również europoseł.

Osobą, która będzie koordynować listy - będzie sekretarz Naczelnego Komitetu Wykonawczego PSL Piotr Zgorzelski - dodał lider ludowców. Jak przekazał, w sztabie wyborczym będzie także posłanka i wiceprezes PSL Urszula Pasławska, senator Jan Filip Libicki oraz Miłosz Motyka z Forum Młodych Ludowców.