Początek września - ostatnie tchnienia lata. Większość kurortów już opustoszała, a właściciele smażalni, barów obliczają wakacyjny zarobek. Są jednak takie miejsca w Polsce, które nigdy nie są puste.

Krynicki deptak nawet dziś przypomina, że sezon turystyczny w tym mieście praktycznie się nie kończy. Na ulicach pełno jest turystów, kuracjuszy i czekających na nich atrakcji.

Goście dopisali, ale sezon dla dorożki – bardzo marny. Nie jeżdżą, nie mają pieniędzy - mówi jeden z dorożkarzy.

Krynicę odwiedził Maciej Pałahicki. Posłuchaj jego relacji: