Gdyby wyznacznikiem były ceny makulatury w Łodzi, śmiało można by powiedzieć, że już po kryzysie. W grudniu zeszłego roku zastój panował nawet na rynku surowców wtórnych. Punkty skupu przestały odbierać gazety i plastikowe butelki. Natomiast dziś za kilogram tektury można dostać 10, a za gazety 16 groszy.

W jednym z łódzkich punktów skupu makulatury nie ma co prawda ruchu jak w Warszawie na ul. Marszałkowskiej, ale odwiedzają go stali klienci. Jak mówią dużo z tego nie ma, ale zawsze się ma. Ceny poszły w górę, bo drukarnie biorą wszystko, a wcześniej był zastój. Teraz miesięcznie można zarobić ponad 50 złotych, pod warunkiem, że codziennie zbierze się co najmniej 13 kilogramów makulatury. Posłuchaj relacji reporterki RMF FM Agnieszki Wyderki: