Przerwa technologiczna - taki był oficjalny powód nieobecności robotników na Podwalu Przedmiejskim, głównej arterii miasta, gdzie trwa remont. Prace miały trwać 24 godziny na dobę. Ale jak sprawdził nasz reporter, minionej nocy nikogo tam nie było.

W nocy, w miejscu remontu był reporter RMF FM:

Wykonane roboty polegające na poszerzeniu prawego pasa ruchu, na wykonanie podbudowy betonowej wymagało odczekania chwili czasu, aby ten beton na tych poszerzeniach mógł stwardnieć - tłumaczył Stanisław Małachowski z zarządu dróg i zieleni w Gdańsku. Rano robotnicy wrócili na remontowany odcinek drogi.

Na czas remontu z ruchu wyłączony jest jeden pas. I tak niestety będzie przez najbliższe dwa miesiące.