Powołanie komisji weryfikacyjnej w sprawie warszawskiej reprywatyzacji utrudni rozliczanie nieprawidłowości związanych ze zwrotem nieruchomości - ostrzega Helsińska Fundacja Praw Człowieka. W opinii do ustawy, którą w przyszłym tygodniu zajmie się Senat, Fundacja wyliczyła, że gdyby komisja chciała przeanalizować wszystkie decyzje podjęte na podstawie przepisów dekretu Bieruta, musiałaby pracować blisko 700 lat!

Powołanie komisji weryfikacyjnej w sprawie warszawskiej reprywatyzacji utrudni rozliczanie nieprawidłowości związanych ze zwrotem nieruchomości - ostrzega Helsińska Fundacja Praw Człowieka. W opinii do ustawy, którą w przyszłym tygodniu zajmie się Senat, Fundacja wyliczyła, że gdyby komisja chciała przeanalizować wszystkie decyzje podjęte na podstawie przepisów dekretu Bieruta, musiałaby pracować blisko 700 lat!
Zdjęcie ilustracyjne /Bartłomiej Zborowski (PAP) /PAP

Prawnicy HFPC na 22 stronach wyliczają zastrzeżenia do ustawy o szczególnych zasadach usuwania skutków prawnych decyzji reprywatyzacyjnych dotyczących nieruchomości warszawskich, wydanych z naruszeniem prawa, przyjętej przez Sejm 10 lutego. Ich zdaniem środki wykorzystane do wyjaśnienia nieprawidłowości mogą być niezgodne z Konstytucją. Jeżeli Komisja chciałaby przeanalizować każdą z decyzji zwrotowych, podjętą na podstawie przepisów sekretu Bieruta, musiałaby pracować 8138 miesięcy, a więc blisko 700 lat.

Szeroki immunintet

Zdaniem prawników niepokojące są również uprawnienia przewidziane dla przewodniczącego Komisji, który będzie mógł np. zwrócić się do prokuratora z wnioskiem o przeszukanie pomieszczeń albo zabezpieczenie dowodów. Co więcej członkowie komisji będą chronieni szerokim immunitetem, bez możliwości uchylenia go. A to oznacza, że osoby, które będą czuły się poszkodowane, zostaną pozbawione prawa do sądu.

Fikcyjne zaskarżenie

Zdaniem Fundacji fikcją jest możliwość zaskarżenia decyzji komisji, bo sprawa będzie ponownie rozpatrywana przez ten sam skład. Komisja nie ustala zakresu spraw, którymi zamierza się zająć, dlatego może się skupiać na postępowaniach atrakcyjnych medialnie albo tych, które mają podtekst polityczny.

Ustawa nie zapewnia też ochrony lokatorom kamienic, które dopiero w przyszłości mogą zostać zwrócone.

Paraliż na lata

W podsumowaniu opinii HFPC stwierdza, że ustawa nie przyczyni się do wyjaśnienia nieprawidłowości w postępowaniach reprywatyzacyjnych - nierealne jest oczekiwanie, że dziewięcioosobowy kolegialny organ będzie w stanie zastąpić sądy oraz organy administracyjne(...) jedyne co tego rodzaju ciało będzie w stanie osiągnąć, to sparaliżowanie na lata postępowań dekretowych - czytamy w opinii. Według Fundacji błędem jest brak ograniczeń czasowych zakresu działania komisji, a to doprowadzi do sytuacji, w której wszyscy właściciele zreprywatyzowanych nieruchomości zostaną postawieni w sytuacji niepewności prawnej. Prawnicy podkreślają też, że szczegółowe przepisy ustawy są niejasne, nieprecyzyjne i wywołują poważne problemy interpretacyjne.



(ph)