Kolejny członek siatki szpiegowskiej działającej w Polsce na rzecz rosyjskiego wywiadu wpadł w ręce funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. To piętnasta osoba, która usłyszała zarzuty w wielkim śledztwie prowadzonym przez lubelski wydział Prokuratury Krajowej.

Zatrzymany to obywatel Ukrainy. W naszym kraju przebywa od 2019 roku. Nie miał stałego miejsca pobytu, ale mieszkał w różnych miejscowościach. Funkcjonariusze ABW zatrzymali go w Koninie. 

Zatrzymany szpieg działał głównie na Pomorzu. Fotografował wojenny port w Gdyni, wojskowe lotnisko w okolicach, robił też zdjęcia sprzętu, z którego korzystają polscy żołnierze. Fotografie przekazywał rosyjskiemu wywiadowi, za co otrzymywał wynagrodzenie.

Mężczyzna usłyszał zarzuty dotyczące udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz działania na rzecz obcego wywiadu przeciwko interesom Rzeczpospolitej Polskiej. Został tymczasowo aresztowany.

To 15. członek zlikwidowanej kilka miesięcy temu siatki szpiegowskiej, w której skład wchodzą obywatele kilku państw zza wschodniej granicy. W RMF FM ujawniliśmy, że ta grupa monitorowała m.in. transporty z dostawami uzbrojenia dla Ukrainy. Dodatkowo - jak twierdzą służby - przygotowywać miała w Polsce akty dywersji. Prowadziła też działania propagandowe przeciwko naszemu krajowi.