Czy jeden z polskich seriali politycznych dobiegnie wkrótce końca i Instytut Pamięci Narodowej będzie miał wreszcie szefa? To całkiem możliwe, bo już dziś Kolegium Instytutu ma wskazać kolejnego kandydata na prezesa IPN.

Na rozmowę w tej sprawie jako jedynego zaproszono senatora Leona Kieresa. Jego kandydatura wydaje się realna przede wszystkim dlatego, że poparły ją wspólnie AWS i Unia Wolności. Kieres znalazł także uznanie polityków PSL, a to oznacza, że jego nominację poprze najprawdopodobniej wystarczająca liczba posłów. Przypomnijmy kandydata na prezesa IPN wybiera Kolegium, Sejm zaś musi zatwierdzić ten wybór większością trzech piątych głosów. Dotychczasowe próby wyłonienia kandydata na prezesa kończyły się fiaskiem. Wybranie szefa Instytut Pamięci Narodowej jest tak ważne ponieważ bez niego nie może on rozpocząć działalności. Ustawa o IPN weszła w życie już ponad rok temu i od tego czasu zawieszone są wszystkie śledztwa w sprawie zbrodni hitlerowskich i stalinowskich. Nie może działać również Główna Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu.

Wiadomości RMF FM 04:45